„Kazimierz jest wyjątkowym miejscem” – Richard Lucas, licence holder

English
Jestem brytyjskim biznesmenem i przedsiębiorcą społecznym. Mieszkam w Krakowie już prawie pół mojego życia – dłużej niż gdziekolwiek indziej. Dorastałem w Oxfordzie, studiowałem ekonomię w Cambridge, a w 1991 roku przeniosłem się do Polski. Zacząłem pracę w szkole biznesu, gdzie prowadziłem kurs „Jak otworzyć swój biznes”. Z jednym ze studentów założyliśmy swoją firmę – SKK. Sporą część zarobionych dzięki niej pieniędzy zainwestowałem przez ostatnie 20 lat w wiele innych biznesów. Ponadto, jestem rozwiedzionym ojcem z dwojgiem dzieci mieszkających ze mną na stałe oraz jednym – częściowo. Bardzo chętnie wspieram przedsiębiorczość i środowisko startupowe, a także, jak się pewnie spodziewasz, jestem mocno zaangażowany w TED i TEDx.
Trochę przez przypadek. Na konferencji dotyczącej pomocy Polsce w Greenwich w Londynie w 1989 roku spotkałem profesora Tomasza Gizberta-Studnickiego. Był on członkiem Krakowskiego Towarzystwa Przemysłowego i zaprosił mnie tutaj. W Krakowie spotkałem dziewczynę, która teraz jest moją byłą żoną… Uważam, że mam duże szczęście, że tu trafiłem.
Było już wiele TEDxów w Krakowie. W TEDxKraków byłem zaangażowany od samego początku w 2010 roku – byłem w komitecie organizacyjnym, a także jako prelegent i sponsor na mniejszą skalę. Uczestniczyłem we wszystkich edycjach TEDxKraków, pomagałem przy wielu TEDxKrakówCinema i brałem udział w TEDxKrakówSalon, byłem także zaangażowany w TEDxWrocławSalon i TEDxWarsaw. W Krakowie odbyły się też inne tego typu wydarzenia, między innymi TEDxYouth@Kraków prowadzony przez Krystiana Apartę i TEDxYouth@Podgórze – przez Joannę Stefańską. Pewnego razu zaproponowałem Ewie Spohn – posiadającej licencję na TEDxKraków od 2011, że zorganizuję TEDxKrakówSalon. Po kilku spotkaniach i dyskusjach z nią i członkami teamu TEDxKraków zasugerowała, że lepiej byłoby gdybym sam wystąpił o przyznanie licencji. Tak też zrobiłem na przełomie czerwca i lipca 2014 roku. Byłbym wystarczająco szczęśliwy i dumny z organizacji TEDxKrakówSalon, ale z perspektywy osoby, która była już w pełni odpowiedzialna za tego typu mniejsze wydarzenia, myślę, że Ewa miała dobry pomysł. Ewa uczestniczyła w TEDxKazimierz i wygłosiła przemówienie inauguracyjne, ja miałem szczęście wziąć udział w największym do tej pory TEDxKraków w czerwcu w ICE. Oboje mamy tę samą misję – szerzenie wartościowych idei za pośrednictwem TEDxKraków i TEDxKazimierz. Razem zorganizowaliśmy też OTP Transcribathon kilka tygodnii temu.
Istniało kilka konkretnych płaszczyzn, które, moim zdaniem, wymagały uwagi: budowanie społeczności fanów TED i TEDx i integracja niepolskich prelegentów, którzy zaczęli tworzyć znaczącą i ciągle rosnącą grupę tu, w Krakowie. Dużo uwagi poświęcam budowaniu społeczności. W Warszawie organizowałem spotkania dla uczestników TEDxWarsaw ze wsparciem Ralpha Talmonta posiadającego licencję na tamtą imprezę. Miałem poczucie, że społeczność TEDx – nie tylko w Krakowie – może być lepiej wspierana. Często organizowałem zabawy zapoznawcze podczas wydarzeń (pisałem o tym tutaj). To jeden z powodów, dla których założyłem grupy dla polskich fanów TED i TEDx na facebooku, mające teraz ponad 2000 członków. Chciałem położyć szczególny nacisk na budowaniu więzi między fanami TED i TEDx przy wykorzystaniu potencjału tej marki, tworząc imprezę zarówno dla nowoprzybyłych, którzy niekoniecznie dobrze mówili po polsku, jak i tutejszych mieszkańców, którzy mogli nie mieć okazji do poznania osób, które przeniosły się do Krakowa z innych regionów Polski. Możesz nie znać ludzi, ale mieć silne pragnienie zaangażowania się w aktywności społeczne. TEDx-y są tworzone po to, by służyć społeczności lokalnej, czułem, że będę w tym naprawdę dobry.
Miałem też na uwadze świetnych mówców, którzy, jak sądziłem, zasługiwali na scenę TEDx.
Zawsze uważałem, że Kazimierz jest wyjątkowym miejscem z unikatową historią. Dodatkowo, to tygiel kulturowy, blisko centrum, popularny wśród mieszkańców i turystów, promujący obecnie niezwykle ważny ruch odrodzenia kultury żydowskiej, któremu patronuje Jonathan Ornstein w Centrum Kultury Żydowskiej. Zastanawiałem się nad innymi nazwami związanymi z centrum miasta, jak TEDxRynekGłówny czy TEDxŚródmieście, ale nie były one specyficzne wyłącznie dla Krakowa. Bardzo ważne było (i nadal jest) podkreślenie tego, że TEDxKazimierz to mniejsze wydarzenie, nie na skalę TEDxKraków, z którym nie konkuruje, ale współpracuje. Byłem na kilku konferencjach TED, dlatego mogłem zrobić imprezę dla ponad 100 osób, ale to nigdy nie miało być porównywalne do TEDxKraków. Po wydarzeniu otrzymaliśmy wiele opinii, że mniejszy rozmach (wliczając zespół i prelegentów zaprosiliśmy do muzeum około 230 osób) pomógł stworzyć ducha wspólnoty, którego poszukiwaliśmy.
Szczegółowe zasady są tutaj na TED.com, i tak, to było o wiele trudniejsze niż się spodziewałem. Mieliśmy duży zespół ciężko pracujących, bardzo zaangażowanych ludzi.. Naprawdę doceniam to, co zrobili. Nie zorganizowałem tego idealnie. Nie spędziłem wystarczająco dużo czasu upewniając się, że każdy w różnym stopniu szanował wkład pracy innych, obowiązki i to, jak chciałem, żeby rozumieli współpracę. Zarządzanie wolontariuszami nie jest łatwe, bo ostatecznie każdy pracuje za darmo, więc zawsze musisz polegać na ich dobrej woli, a ludzie mają także inne priorytety w życiu, nie tylko TEDx. Naprawdę doceniam pracę, która została wykonana i czuję się odpowiedzialny za to, że niewystarczająco skupiłem się na integrowaniu zespołu za pierwszym razem. To trochę jak w związku – dostajesz lekcję i następnym razem robisz to lepiej.
Dziękuję. Dostaliśmy świetny feedback (poza jednym wystąpieniem, które było pomyłką). Szukałem najlepszych osób, projektów i idei, które mogliśmy znaleźć na i dla Kazimierza. Najważniejsze w przygotowaniu prelegentów jest skupienie się na ich pomyśle lub projekcie bardziej niż na osobie, bo motto konferencji TED to „idee warte rozprzestrzeniania”. Niektórzy z naszych mówców są powszechnie znanymi osobami w Polsce, jak Johnatan Ornstein z Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie czy Paweł Tkaczyk, lub na świecie, jak mój brat – Edward Lucas. Inni, jak Wojtek Narębski, są dobrze znani w kręgach weteranów, ale nie pośród sympatyków TEDx i zasługują na o wiele szerszą publiczność.
Nie na TED – to byłby wielki zaszczyt, może któregoś dnia. Za to na TEDxKraków mówiłem o „organizowaniu globalnego przedsięwzięcia bez funduszy” w 2010 i na TEDxWrocławSalon, gdzie byłem zestresowany, bo pilot zmieniający slajdy nie działał i zgubiłem jeden z kluczowych wątków dotyczących tego, że kiedy pracujesz za darmo, łatwiej jest przekonać innych, by też to robili. To ważny i kontrowersyjny pomysł, który potrzebuje szerszej dyskusji.
Jeśli ma pomysł godny sceny TEDx – w zasadzie tak. Powinien być gotowy zainwestować czas, energię, a czasem też nieprzespane noce. Oczywiście umiejętność występowania publicznie jest ważna, ale tego można się nauczyć, jeśli ktoś jest zmotywowany, a większość ludzi posiadających świetne pomysły jest zmotywowana. Jak powiedział mi Will Davis, który wspiera program TEDx w siedzibie TED – „pomysł jest bardziej istotny od osoby”.
To rozległy temat. Chris Anderson, który zapoczątkował TED, powiedział i napisał kilka podstawowych wytycznych: utrzymuj kontakt wzrokowy, opowiadaj historie, więcej to mniej – nie próbuj powiedzieć za dużo, zwolnij i najważniejsze – musisz dbać, o to, o czym mówisz, i pokazać, że się przejmujesz i wiesz dlaczego to ważne nie tylko dla Ciebie, ale też dla tych, do których mówisz.
Wystąpiłem o licencję i dostałem pozytywną odpowiedź. Tematem będzie „transformacja”, a wydarzenie odbędzie się w czerwcu 2016, kwestią jest dostępne miejsce. Mamy cel, żeby organizować comiesięczne meetupy i spotkania informacyjne, gdzie pokazujemy wystąpienia z konferencji TED, budujemy świadomość i społeczność, najbliższe jest 24 listopada. Myślimy o organizacji mniejszych wydarzeń jak TEDxKazimierzSalon. Pierwszy miał mieć miejsce w listopadzie, ale potrzebuje osobnej licencji.
Możecie na bieżąco śledzić nasze działania dzięki stronie i grupie na Faceboo, będziemy też wysyłać informacje za pośrednictwem newslettera. Do zobaczenia na najbliższym meetupie!